środa, 5 września 2018

Gmach.

Znajdź ją. Daję Ci czas.
Znajdź, znajdź.
Nie bój się. Pokaż choć raz,
że jesteś...
Mam związane ręce.
Tkwię tu do rana,
wiem, że będę więcej.
Wiem, to tylko rana.
Jestem niewyspana,
głowa poplątana,
chyba coś mi dali...
dodali do szampana.
Widzisz? Próba nieudana,
masz ją? to ona? To moja dama?
leżę na ziemi, niemy coś krzyczy
oni coś mówią o nowej zdobyczy.
To ona? to Ty? to Wy?
przyszliście po mnie?
mam tu tak czekać, do końca, niezłomnie?
Nie dociera do mnie, że tu nie dotrzesz
nie możesz tak kłamać, słyszysz? NIE MOŻESZ!
widzę jak atrament spływa ze stołu,
czuję zapach zbliżającego się strachu.
w ciężkim szoku, zamyśle i znoju,
ginę powoli do (od) broni gmachu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz