piątek, 23 grudnia 2016

Widzisz mnie jak wciąż uciekam,
Skrywa mnie noc, ciągle z dniem zwlekam,
Widzisz, że śpię, nie martw się o mnie,
Dasz mi cokolwiek, wiesz, że zabiorę,
Pójdę potem, znowu daleko,
Chemia to przedmiot, związek to przeszłość.
Hokus-pokus, Twoje oczy wraz ze wzrokiem są pełne pokus,
Rzucasz zaklęcie na dywan, ja zbieram,
Klęczę i prężę się, Ty mnie wybierasz
Bóg wie co myślisz, za kurtyną z powiek,
Chowasz demony, zanika człowiek,
Chcesz mnie? Nie weźmiesz, bo nie pozwolę
Z magiczną różdżką znów się ukłonię.
Nie to nie gra, kostka na szóstce,
Pionki spadają, ciągniesz mą bluzkę,
Czego znów chcesz? Masz cały harem,
Ja im odstaję, się nie nadaję.
Widzisz ja biegnę, mam swoje sprawy,
Kartki zgniecione, kubek i kawy,
Widzisz, spadamy-  tak ze mną jest,
Nieważne czy słońce pada, czy deszcz
Trymestr uszkodzeń kory mózgowej,
Kartki pachnące poezją i domem.

Chcesz mnie? Dlaczego?
Lubisz poczuć, że masz coś nowego?
Innego
     Gorszego..
Biegnę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz