Wystarczy dotyk.
Jak długo jeszcze?
Codzienny strach na ustach, sól na ranach.
Ktoś sypał ją na śnieg i rozsypał..
A wystarczy, że dotkniesz moje serce,
Aby znów było czerwone,
Że pocalujesz myśli,
Że podgrzejesz mi krew.
Że będziesz mnie codziennie podglądać.
Niech będzie tak jak dziś,
Rano, po południu, wieczorem.
A w każdą noc niech będzie inaczej,
Ty zmieniasz scenariusze.
Zabierz sól, nie chcę się bać,
Pozwól uwierzyć w wieczność,
Nie patrz na inne pary - to tylko nudny seks
To się nie zmieni, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz