Niemy wyraz, zamknięty w ustach.
Zdobi wyraz twarzy emocji złotem.
Rzucone rykoszetem w uległe gusta,
Stracone jak ptaki w zimowym locie.
Czekaj. Słoneczniki już kwitną.
Dojrzewa w słońcu rosa na trawie.
Nie widzisz jaką naturę masz sprytną,
Gdy zamiast na prawdę, żyjesz na jawie.
Mówiąc co w środku, dostajesz pogardę.
Patrząc duszą, zostajesz skrzywdzony.
Dziś każdy widzi tylko swą prawdę,
Znajdź sojusznika widzącego dwie strony.
Kiedy los sprawi, że w końcu sie uda.
Masz kilka chwil na wykorzystanie.
Zabije Was jad, zazdrość i obłuda,
Ludzi, których blisko macie na stanie.
Spiesz się rozumieć i wybaczać ludziom.
Spiesz się cieszyć i brać choćby garść.
Na pożegnanie łzą nie zadaj strugą,
Wspomnienia nie giną, zostanie ta brać.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńtak było, jest i będzie
UsuńWrrrr.... Sic fuit.. Słownik!!!!!
OdpowiedzUsuń- Twardy grunt... ****
OdpowiedzUsuń